Reváň i Kl`ak - taniec z chmurami
Kl`ak to jeden z najdalej na południe wysuniętych szczytów Malej Fatry - dokładnie
mówiąc, jej Lučanskiej, mniej popularnej części. Jego wierzchołek ma
charakterystyczny kształt, który mi się kojarzy z dziobem okrętu.
Na południowy-zachód od niego znajduje się Fačkovské Sedlo (802 m npm). -
przełęcz oddzielająca Mała Fatrę od Stražovskich Vrchów. Stamtąd też prowadzi
najkrótsza i najszybsza droga na Kl`ak.
Zanim przejdę do opisywania wycieczki, kilka zdań wprowadzenia, skąd w ogóle
wziął się pomysł na Kl`ak podczas wakacji w Terchovej na Malej Fatrze. Otóż
cztery dni wcześniej pod rząd mocno padało. Prognozy pogody pokazują po tych
czterech dniach okno pogodowe, które trzeba wykorzystać na maxa, tyle że to
okno pogodowe pojawia się w niższych górach położonych na południowy - zachód
od Terchovej, zaś szczyty Malej i Veľkej Fatry, czy Chočskich Vrchów mają być
nadal schowane w chmurach.
Terchova, do której jeżdżę regularnie od kilku lat na wrześniowe wakacje jest
znakomitą bazą wypadową w słowackie góry, bo oprócz położonej nad nią Małej
Fatry w promieniu 100 km znajduje się niezliczona ilość szczytów w kilku
pasmach górskich - nie można się nudzić.
Dwa dni wcześniej chciałem udać się na Kl`ak, ale pokonały mnie niskie chmury
zawieszone nad okolicą na wysokości 800-900 metrów padający co chwilę deszcz,
momentami rzęsisty. W związku z tym wykonuję drugie podejście pod tę górę, a
że trasa jest krótka, a pogoda ma być dobra cały dzień, po zejściu z niej
skoczę sobie jeszcze w sąsiadujące Stražovské Vrchy.
Fakt jest taki, że żeby obskoczyć dwie góry w odległości 60 i 90 km od
Terchovej, to trzeba wyjechać w nocy. Wstawanie o czwartej rano na urlopie w
górach to sama przyjemność. Gdy dojeżdżam do Žiliny, powoli się rozjaśnia, ale
na niebie panuje mrok. W takiej „spleenowej" pogodzie przyjeżdżam do
znajdujących się niedaleko od Kl`ak Čičman - mgła jest gęsta jak mleko, nic
nie widać. Jadę na Fačkovské Sedlo, znajduje się tam w pełni zautomatyzowany
parking, opłata parkingowa wynosi 5 EUR.
Na polanie nad przełęczą ciekawe warunki, na Fačkov Ski i wierzchołek Homôl'ki
powoli schodzi słońce, natomiast nad w stronę Kl`aka gęsta mgła.
Homôl'ka
krzyżówka szlaków Stare Cesty
Cała reszta podejścia na pierwszy szczyt dziś, czyli Reváň, prowadzi
lasem. Podejście jest strome, po ostatnich opadach jest dużo błota, w
międzyczasie ścieżka zasnuwa się mgłą, zza drzew dochodzą głosy jeleni
mających właśnie rykowisko, uroczy klimat.
Tuż pod szczytem w jednym miejscu pojawia się widok na Kl'ak.
Szersze, choć głównie na południowo-zachodnią stronę, widoki są dopiero ze
szczytowej polany Reváňa, od północnej strony widoczność ogranicza las.
Zupełnie jak na Lyscu na Vel`kej Fatrze.
Ograniczone, czy nie, ale dziś te widoki są wyjątkowo fartowne, zwłaszcza
że nie ma jeszcze godziny ósmej rano. Pierwszorzędna jesienna inwersja,
morze mgieł w kotlinie rzeki Turiec oraz przewalające się chmury od
północnej strony.
na Reváňu
Homôl'ka w chmurach
inwersja w kotlinie rzeki Turiec
po lewej Kl`ak, po prawej kłębiące się chmury nad górami
inwersja w kotlinie rzeki Turiec
Zniev
Kl`ak
Homôl'ka
Stražovské Vrchy
Veľká Fatra na horyzoncie w chmurach
Najbardziej strome podejście już za mną. Szlak z Reváňa na Kl`ak to
przyjemna wędrówka między drzewami po mniej więcej płaskim terenie. Przy
skrzyżowaniu z zielonym szlakiem wychodzę z lasu, ostatni odcinek
podejścia na szczyt wiedzie po odkrytym skałkowym terenie wierzchołka.
Szczyt jest chwilowo otulony mgłą, przez którą prześwieca słońce. Co za
niespodzianka.
Na wierzchołku Kl`aka charakterystyczny krzyż.
Siadam pod krzyżem wieńczącym wierzchołek, ale nie mogę w spokoju zjeść i
się napić. No nie mogę. Po prostu nie mogę. Nie da rady, zwyczajnie nie da
rady. Przeszkadzają mi przewalające się wokół chmury. Krajobrazy zmieniają
się czasem w mgnieniu oka. Kazik śpiewał kiedyś: „artysta głodny jest o
wiele bardziej płodny”. W tym momencie czuje się jak ten artysta z utworu
Kazika:
Veľká Lúka w chmurach
w dole Fačkov
Skalky, na horyzoncie Veľká Fatra
na horyzoncie Veľký i Malý Manin
Homôl'ka, Javorina, Priečna, na horyzoncie Stražov
Po godzinie dziesiątej na szczyt docierają pierwsi turyści. Pewna
Słowaczka pyta się mnie, czy była tu wcześniej inwersja. Hehe. Powoli
odsłania się Veľká Lúka i Veľká Fatra, nadal dużo się dzieje.
Veľká Lúka
na horyzoncie Vtačnik
Zniev, Chlieviská, na horyzoncie Veľká Fatra
Flochová
Wracam tą samą drogą. Zachmurzenie wzrasta, ale z kolei po opadnięciu
mgieł bardzo dobrze widać z Reváňa daleko położone szczyty Veľkej Fatry.
Vtačnik
Na szczęście zachmurzenie jest chwilowe, gdy schodzę na Fačkovské Sedlo,
na polanach nad przełęczą mam znów piękną, słoneczną pogodę.
Na przełęczy jestem o 13:30. Wycieczka była krótka, ale treściwa. Aby
optymalnie wykorzystać dzisiejsze okno pogodowe, jadę pod kolejną górę,
teraz w Stražovskich Vrchach. 40 minut jazdy samochodem i jestem w Hornej
Porubie. Ciąg dalszy dnia opisany został w relacji: Vlčinec na zakończenie dnia .
Panoramy z dwóch odwiedzonych gór do obejrzenia na pełnym ekranie po
kliknięciu w zdjęcie:
na Reváňu
na Kl`aku
Komentarze
Prześlij komentarz