Mogielica i Kutrzyca

Apogeum jesiennych barw w Beskidzie Wyspowym.
Na Mogielicy byłem już kilka razy, ale zawsze szedłem najkrótszym i ciekawym zielonym szlakiem z Przełęczy Rydza Śmigłego. Tym razem wybieram się od południowej strony, chcę przejść całą Halę Sturmorgową, a przy okazji pójść pierwszy raz w życiu na Kutrzycę.


Przyjeżdżam samochodem na Przełęcz Przysłop, gdzie będę kończył pieszą wędrówkę, zostawiam tam rower przypięty do znaku drogowego przy chyba stale już nieczynnym kiosku spożywczym i odjeżdżam samochodem w stronę Szczawy, gdzie parkuję na placu w miejscu, gdzie niebieski szlak wspina się w górę. W górę wędruję pięknym jesiennym, kolorowym lasem. Jesień 2020 roku przyszła dość późno, jeszcze pod koniec września dominowały w górach zielone kolory, ale teraz, pod koniec października, jesienne kolory stały się bardzo mocne. Las jest rzadki, co kawałek prześwitują fragmenty górskiego pejzażu.

Gorce

Dolina Kamienicy

pierwszy widok na Mogielicę
Docieram na Przełęcz Przysłopek. Dołącza tu żółty szlak prowadzący na Mogielicę z Przysłopu, którym będę wracał. Po chwili marszu pojawia się Polana Przysłopek, przedsmak dzisiejszych złoto-rudych łąk.
Blisko już stąd na Halę (Polanę) Stumorgową.
To podłużnego kształtu hala leżąca pod Mogielicą. Jest to największa polana w Beskidzie Wyspowym. Jej nazwa pochodzi od morgi – jednostki powierzchni równej ok. pół hektara. Polanę tę, w rzeczywistości dużo większą niż sto mórg, zawdzięczamy podobnie jak większość beskidzkich polan pasterskiej działalności Wołochów w dawnych wiekach. Niestety, zaprzestanie wypasu na hali kilkadziesiąt lat temu powoduje powolne, ale systematyczne zarastanie hali. Las zarastający obrzeża hali zmniejsza jej powierzchnię, pojawiają się też pojedyncze drzewa rosnące na środku polany – na razie stanowią one piękny i fotogeniczny element krajobrazu i oby tak zostało.
Hala Stumorgowa jest bardzo widokowa, niemniej dziś unosi się w powietrzu jesienna mgiełka, która ogranicza przejrzystość powietrza, a Tatry są niewidoczne. Niemniej hala jest pełna uroku, piękne jesienne kolory porastającej ją roślinności cieszą oko.
 
Dolina Kamienicy

Mogielica

na szczycie Hali Stumorgowej
 
Modyń i Beskid Sądecki na horyzoncie 
Po przejściu całej hali i postoju w wybudowanej niedawno zadaszonej wiacie u jej szczytu idę na zalesiony wierzchołek Mogielicy, najwyższej góry Beskidu Wyspowego, na którym znajduje się drewniana wieża widokowa, podobno w złym stanie technicznym. Dziś nie wieje, to może się nie rozleci, jak na nią wyjdę. Jak wcześniej wspominałem, dziś jest kiepska przejrzystość powietrza, miałem wcześniej lepsze widoki z tej wieży.
 
Lubań i Gorc Kamienicki
 
panorama od Gorca po Lubogoszcz
 
beskidzkie "wyspy": Luboń Wielki, Szczebel, Lubogoszcz, Ćwilin, Śnieżnica, Łopień

Nie spędzam na wieży wiele czasu, wolę sobie poleniuchować pośród traw Hali Stumorgowej. Tydzień wcześniej wróciłem w Bieszczad z głową nasyconą widokami tamtejszych połonin, tu jest podobnie i równie pięknie. Ponowna sjesta na hali i leżenie pośród kolorowych traw jest znakomitym pomysłem.

Beskid Wyspowy: Luboń Wielki, Szczebel, Lubogoszcz, Ćwilin, Śnieżnica
Opuszczam piękną Halę Sturmorgową i przez Krzystonów podążam na Kutrzycę. Nudny ten odcinek, prowadzący w miarę płasko po lesie, tylko w jednym miejscu otwiera się widok na Luboń Wielki. Ale trzeba przejść.

Luboń Wielki

las w rejonie Krzystonowa

Docieram na wierzchołek Kutrzycy. Znajduje się tu niewielka kapliczka. Na jego wschodniej stronie mamy piękną i widokową polanę Skalne z widokami od Tatr przez Beskid Sądecki aż po Modyń w Beskidzie Wyspowym. Akurat dziś nadal powietrze jest mało przejrzyste, ledwo-ledwo widać jedynie zarysy Tatr słowackich. Za to sama polana o tej porze jest bardzo urokliwa, prawie tak samo jak Stumorgowa. Jest na co popatrzeć.

Tatry

Wielki Wierch, Kiczora Kamienicka, Lubań
 
Małe Pieniny i Magura Spiska

Jesienne detale na Polanie Skalnej:
Polana rozciąga się w stronę Jasienia. Idąc dalej warto zejść w lewo ze szlaku i popodziwiać ją z bliska.

Cichoń, Ostra, Modyń

Beskid Sądecki, po prawej Radziejowa
 
ostateczny dowód na kulistość Ziemi

Wierzchołek Jasienia jest zarośnięty lasem. Idę dalej. W drodze na Przełęcz Przysłop czeka na mnie na żółtym szlaku łańcuszek polan. Mam nadzieję, że będzie interesująco. Jest. O ile odcinek pomiędzy Halą Stumorgową a Kutrzycą był nudny, to ten fragment wycieczki wszystko wynagradza. Dochodzi do tego miękkie popołudniowe słońce, jest pięknie.
 
na rozwidleniu ścieżek

Pierwsza polana znajduje się pod wierzchołkiem Miznówki, nie jest zaznaczona na mapie, nie znajduje się bezpośrednio przy szlaku, ale wprawne oko wypatrzy ją po prawej stronie ścieżki przez drzewa. Poza tym widać ją na zdjęciach satelitarnych.
Niżej, za Miznówką, mamy następną polanę z widokiem na Gorce.
Kolejny krótki odcinek lasem i schodzę na rozległą polanę znajdującą się na Przełęczy Przysłopek. Fajnie tu. Jest tu gdzie zaparkować samochód - widzę, że spotkana na Polanie Skalnej para z małym dzieckiem właśnie kończy tu wycieczkę i odjeżdża do domu.
 
Wielki Wierch, Kiczora Kamienicka, Gorc Kamienicki
 
Kiczora Kamienicka
 
Miznówka, Wielki Wierch, Kiczora Kamienicka

Aby dotrzeć do celu, przechodzę przez niewielkie wzniesienie Myszycy. Po jej południowej stronie są dwie kolejne polany na szlaku: Nowa Polana i nienazwana polana nad Przełęczą Przysłop. Pamiętajcie jednakże, jeśli będziecie kiedyś szli tą trasą, aby teraz nie trzymać się szlaku, który prowadzi po lewej, dolnej stronie tych polan, podczas gdy przejście przez ich wyżej wzniesiony środek oferuje znacznie lepsze widoki. Może szlak jest poprowadzony skrajem polan z uwagi na ich kwestie własnościowe, nie wiem - ale na pewno zejście ze szlaku jest głęboko właściwe.
 
Gorc Kamienicki
 
Kiczora Kamienicka

Pobyt nad Przysłopem mam zsychronizowany ze słońcem zachodzącym za Gorce.
Teraz już schodzę na prowadzącą dołem polany drogę dochodzącą na Przełęcz Przysłop. Ostatni raz pojawia mi się na horyzoncie Mogielica.
Odpinam rower i „z górki na pazurki” zjeżdżam rowerem do miejsca startu wycieczki. Przydają się cieplejsze ubrania, bo w Dolinie Kamienicy momentalnie robi się chłodno.

Podsumowując, pomimo kiepskiej widoczności wycieczka bardzo fajna, jesienne kolory były na niej wartością samą w sobie. Hala Sturmogowa to miejsce dobrze znane i słusznie doceniane, trochę nudny jest środkowy odcinek, natomiast końcówka od Kutrzycy po Przełęcz Przysłop zrobiła na mnie duże wrażenie. Ten krótki i piękny odcinek żółtego szlaku może być sam w sobie pomysłem na interesującą i łatwą wycieczkę w Beskid Wyspowy. 

Sebastian Słota

Komentarze

  1. Zamiast typowego komentarza o wycieczce przesyłam Ci i Twoim bliskim serdeczne życzenia Świąt Wielkanocnych. Niech koronawirus omija Was szerokim łukiem zawsze i wszędzie, życzę Wam też wielu udanych wypraw bliżej i dalej, samochodem, rowerem, pieszo, albo i samolotem, z ciekawymi zdjęciami i komentarzami.
    Zenon

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

TOP 5

Na Tuł Szlakiem Cisownickim