Poranek na Wierchu Wyżniańskim

Chmurkowe klimaty, bo błękitne niebo jest nudne.
Dzień wcześniej idąc na Rawki dwukrotnie wyszliśmy na Wierch Wyżniański leżący pomiędzy parkingiem a bacówką PTTK pod Małą Rawką. To takie niewielkie wzniesienie leżące nad zielonym szlakiem z fajnymi dookólnymi widokami.

Tego dnia jedziemy zwiedzać Krywe, ale ja postanawiam wcześniej wyskoczyć na wschód słońca właśnie na Wierch Wyżniański, bo to blisko: 15 minut autem z Wetliny, a potem 15 minut na nogach z parkingu. Od początku pobytu w Wetlinie pogoda zmienia się bardzo dynamicznie, tak też jest dzisiaj: gdy zbieram się do wyjścia z kwatery, mam nad sobą pięknie rozgwieżdżone niebo, gdy dojeżdżam na parking na Przełęczy Wyżniańskiej, niebo zasnuwają ciężkie chmury. Idę na górkę, będzie jak będzie. Rozstawiam statyw i czekam. Wieje, więc warunki zmieniają się dynamicznie. Na razie jest tak:

w stronę Tarnicy

Połonina Caryńska

Słońce przebija się jednak coraz śmielej. Wierzchołki bieszczadzkich szczytów schowane są w chmurach, ale w niczym nie odbiera to uroku temu porankowi, powiedziałbym nawet, że to zachmurzenie jest jego atutem.

Rawki

Połonina Wetlińska
Po spędzeniu ponad godziny na Wyżniańskim Wierchu wracam na parking.

Połonina Wetlińska i Caryńska
Po powrocie do Wetliny śniadanie i już we dwójkę jedziemy zwiedzać Krywe.

Sebastian Słota

Komentarze

TOP 5

Na Tuł Szlakiem Cisownickim