zielone Pieniny wiosną
Tak, tak - wiem, wycieczka granią Pienin to klasyk, przechodzony, opisany i obfotografowany z każdej możliwej strony. Z drugiej strony tym trudniej zrobić z takiej wycieczki relację, która przykuje uwagę. Postanowiłem zmierzyć się z takim wyzwaniem i przelać na bloga wrażenia, jakich doznałem w Pieninach.
Wycieczka miała miejsce w połowie maja, a dokładnie w drugiej połowie maja, a dokładnie 18 maja 2017r. Trasa wiodła z Krościenka szlakiem wzdłuż Dunajca na Sokolicę, a następnie przez Sokolą Perć, Górę Zamkową na Trzy Korony. Powrót do Krościenka przez przełęcz Szopka. W Pieninach wiosna aż kipiała, dominowała piękna, żywa i soczysta zieleń, wyglądało to naprawdę wspaniale.
Po zaparkowaniu samochodu w Krościenku pierwszy etap wycieczki to przejście zielonym szlakiem na Sokolicę, najpierw droga prowadzi wzdłuż Dunajca (po drugiej stronie rzeki, co droga do Szczawnicy).
 |
droga z Krościenka, widok na Sokolicę (pierwszy cel wycieczki) |
 |
wiosenne zielenie i szczyt Czertezika |
 |
jeszcze raz Czertezik |
Po około piętnastu minutach od Krościenka dochodzimy do miejsca, gdzie zaczyna się park narodowy.
Napis na tablicy brzmi: "Pieniński Park Narodowy. Turysto, Tobie powierzamy opiekę nad jednym z najpiękniejszych zakątków w Europie". Święta prawda.
Droga dalej wiedzie wzdłuż Dunajca.
Jest piękna pogoda, rzeka szumi, ptaki śpiewają, słońce świeci, po niebie leniwie przesuwają się obłoczki, sielanka. Po następnych kilkunastu minutach ścieżka zaczyna się wznosić do góry, rozpoczyna się podejście pod Sokolicę.
 |
widok na pagórki Beskidu Sądeckiego z podejścia na Sokolicę |
Po krótkim, acz intensywnym podejściu dotarłem na Sokolicę. Ech te widoki pienińskie, opiewane w licznych pieśniach i poematach.... Oczywiście żartuję, ale co by nie mówić, panoramy z Sokolicy (i z Sokolej Perci) na okoliczne góry i przełom Dunajca zawsze robiły na mnie wrażenie. No to proszę, voila!
 |
Tatry, Trzy Korony, Góra Zamkowa, przełom Dunajca |
 |
Trzy Korony i przełom Dunajca |
 |
spływ przełomem Dunajca na tratwach flisackich |
 |
pienińska przyroda |
 |
wierzchołek Sokolicy, zabezpieczony barierką |
 |
widok na wschodnią stronę, w oddali (na środku horyzontu) Wysoka - najwyższy szczyt Pienin, poniżej widać wieś Leśnicę na Słowacji |
 |
jedno z moich ulubionych zdjęć z tej wycieczki, szeroka panorama od Wysokiej aż po Trzy Korony, z wijącym się w dole Dunajcem |
 |
zakole przełomu Dunajca |
 |
zbliżenie na Trzy Korony, widać piramidkę Okrąglicy (najwyższego wierzchołka Trzech Koron) z galeryjką widokową na górze, na prawo przebija się przez las polana Kosarzyska |
 |
trudno dostępny wierzchołek Ostrego Wierchu |
 |
grzebień Góry Zamkowej |
Od kilkunastu lat wierzchołek Góry Zamkowej jest niedostępny dla zwiedzających z uwagi na ochronę ściółki glebowej. Szkoda, bo widok z Góry Zamkowej na Pieniny i przełom Dunajca jest (był) wspaniały. Góra Zamkowa wzięła swą nazwę od ruin zamku zbudowanego pod wierzchołkiem w XIV wieku. Niestety, tej wiosny osunęły się ruiny na Górze Zamkowej i zostały one wyłączone ze zwiedzania, mają zostać odremontowane i zabezpieczone.
Ponieważ jest wiosna, wszystko kwitnie, również pośród skałek.
 |
rosnąca na Sokolicy sosenka, tradycyjny element fotografii z Sokolicy, tutaj trochę w innym ujęciu, z Tatrami w tle |
 |
na sosence udało mi się wypatrzeć pajęczynkę, niestety bez pająka |
 |
powywijany pień sosenki |
Z Sokolicy szlak na Trzy Korony wiedzie Sokolą Percią, ścieżką wytyczoną w 1926 roku przez księdza Walentego Gadowskiego przez wierzchołki Czertezia, Czertezika i Ociemnego Wierchu. Ścieżka obfituje w piękne widoki z eksponowanych skalnych galeryjek.
 |
na Sokolej Perci |
 |
Trzy Korony i Góra Zamkowa z Czertezika |
 |
zbliżenie na Tatry |
 |
wiosenny las i przełom Dunajca |
 |
a tu już kolejny widok na przełom Dunajca, z następnej galeryjki widokowej, świeżość zieleni poraża |
 |
pieniński skalniaczek |
 |
spływ Dunajcem, oprócz tratw można również spłynąć pontonem |
 |
Sokolica |
 |
kolory wiosny |
 |
na Sokolej Perci |
 |
na Sokolej Perci |
 |
kolejny widok na przełom Dunajca |
Po opuszczeniu Sokolej Perci szlak traci swój skalisty charakter, ścieżka łagodnie prowadzi wśród lasów aż pod Górę Zamkową, po drodze przecinając Pieniński Potok. Można tam się odświeżyć i uzupełnić zapasy picia.
 |
dojście do Pienińskiego Potoku |
Po przejściu Pienińskiego Potoku ścieżka prowadzi na Zamkową Górę, jak pisałem wcześniej - niedostępną dla turystów.
Spod Góry Zamkowej jest już blisko na Trzy Korony, po drodze można znaleźć miejsce, z którego rozciągają się fantastyczne widoki na Pieniny (i nie tylko).
 |
panorama Pienin |
 |
turnia Sokolicy, nad nią Palenica, na lewo Jarmuta z przekaźnikiem radiowo-telewizyjnym |
 |
zbliżenie na Sokolicę |
 |
Lubań w Gorcach |
 |
góry, niebo i chmury |
 |
tak soczysta zieleń tylko w maju |
Coraz bliżej było do Trzech Koron, na sam koniec szlak prowadzi przez Polanę Kosarzyska
 |
Polana Kosarzyska |
Na Trzy Korony prowadzi wąska, metalowa galeryjka, na najwyższy spośród wierzchołków Trzech Koron - Okrąglicę, wchodzi się po schodach, jest tam mała platforma widokowa, z której rozciąga się widok na okoliczne góry. W lecie ciągną tam prawdziwe tłumy, często trzeba stać w kolejce do wejścia kilkadziesiąt minut, a na górze stoi pracownik Pienińskiego Parku Narodowego i pogania "proszę się przesuwać". Teraz na wiosnę, w dodatku w środku tygodnia, na szczycie było zaledwie parę osób.
 |
Dunajec z kładki prowadzącej na Okrąglicę |
Był słoneczny dzień, chmury leniwie przesuwały się po niebie, a nad Tatrami zawisła ciemna czapa chmur - częsty widok w Beskidach wiosną i latem.
 |
panorama Beskidu Sądeckiego i Pienin z Trzech Koron |
 |
widok na wschodnią część Pienin, w oddali Babia Góra i Zalew Czorsztyński |
 |
Sromowce Niżne w dole, na horyzoncie Tatry |
 |
Czerwony Klasztor po słowackiej stronie |
 |
burzowo nad Tatrami |
 |
Babia Góra, Zalew Czorsztyński i chmurki |
 |
galeryjka widokowa na Trzech Koronach |
Po zejściu z Trzech Koron wracałem do Krościenka najkrótszą drogą, przez Przełęcz Szopka.
 |
Tatry znad przełęczy Szopka |
 |
na przełęczy Szopka |
Z przełęczy Szopka prosto w dół do Krościenka i powrót do Krakowa
 |
panorama Krościenka |
Warto było wyrwać się z Krakowa w ten piękny wiosenny dzień. Całkiem zasłużenie widnieje na tablicy w Krościenku ten napis o jednym z piękniejszych zakątków Europy, mam nadzieję, że podzielacie moją opinię?
Sebastian
Słota
Komentarze
Prześlij komentarz