wiosna w Paśmie Łososińskim
Sałasz i Jaworz to dwa szczyty położone na wschodnim krańcu Beskidu Wyspowego, w Paśmie Łososińskim nad Limanową. Można na nie wejść z kilku stron, szlaki na grzbiet Pasma wiodą od południa z Limanowej, od północy z Laskowej i Żmiącej, a także od wschodu, z Tęgoborza położonego nad Jeziorem Rożnowskim. Szczyty osiągają wysokość ok. 900 m n.p.m., ale jak to w Beskidzie Wyspowym cechują je dość duże wysokości względnie, Tęgoborze położone jest na wysokości ok. 270 m n.p.m., Limanowa na wysokości ok. 400 m n.p.m, Laskowa na wysokości ok. 330 m n.p.m. My wybraliśmy dojście na Jaworz i Sałasz z miejscowości Skrzętla — Rojówka położonej na wschód od Jaworza. Można tam dojechać drogą prowadzącą od Tęgoborza pod kapliczkę usytuowaną na wysokości 690 m n.p.m, co czyni wycieczkę na grań Pasma Łososińskiego przyjemnym spacerkiem.
 |
kapliczka w Skrzętlej - Rojówce, przy której można zaparkować samochód |
Tak więc po zaparkowaniu samochodu udaliśmy się w kierunku Jaworza. Do Jaworza szlak biegnie łagodnie lasem, potem polami i łąkami. Po drodze mijamy wierzchołek Babiej Góry o wysokości 728 m. n.p.m., ta Babia Góra jest zdecydowanie niższa od swojej imienniczki w Beskidzie Żywieckim, ale nie oferuje niestety żadnych widoków, gdyż jest cała zalesiona.
 |
łąki nad Skrzętlą - Rojówką |
 |
taka Babia Góra |
Na wschodnim zboczu Jaworza rozlokowało się kilka domów, jest też trochę pól i łąk uprawnych, potem droga prowadzi już w lesie. Ze szczytu Jaworza nie ma żadnych widoków, natomiast piękne panoramy są właśnie z tego przysiółka, o którym wyżej wspominałem. Dodatkowo na wschodnim zboczu, tuż pod granicą lasu, została zbudowana drewniana wieża widokowa, z której jeszcze lepiej widać okoliczne góry.
 |
wiosna pod Jaworzem |
 |
wiosna pod Jaworzem |
 |
brzoza nieśmiało wypuszcza liście |
 |
widok na Jaworz i wieżę widokową |
 |
padalec |
 |
wieża widokowa na Jaworzu |
Panorama z wieży widokowej na Jaworzu otwiera się na wschodnią stroną świata, Idąc od północy widać Pogórze Ciężkowicko-Rożnowskie, Jezioro Rożnowskie, Beskid Sądecki, potem Tatry i panorama kończy się wschodnią częścią Gorców, reszta znika za wierzchołkiem Sałasza.
 |
widok z wieży na Jaworzu na wschód, w stronę Pogórza Ciężkowicko-Rożnowskiego |
 |
widok na południe, na Beskid Sądecki (pasmo Przehyby), niewidoczne teraz Tatry |
 |
wiosna na Jaworzu |
 |
Gorce i (w oddali) Lubań z wieżą widokową |
 |
widok w stronę północno-wschodnią |
 |
wiosenny pejzaż w czerni i bieli |
 |
panorama 180 stopni z Jaworza |
Po zejściu z wieży widokowej udaliśmy się w dalszą wędrówkę na wierzchołki Jaworza i Sałasza. Oba są zalesione i pozbawione widoków, na które mieliśmy nadzieję dopiero po dotarciu na polany pod Sałaszem Zachodnim. Niemniej spacer był bardzo przyjemny, różnice wysokości niewielkie, a las piękny.
 |
kwitnąca pokrzywa |
 |
wiosenny las |
 |
droga na Sałasz |
 |
spróchniały i porośnięty mchem pień drzewa |
Po przejściu całego Pasma Łososińskiego dochodzimy na Sałasz Zachodni, na którym znajdują się dwie widokowe polany. Pierwsza (idąc od wschodu) znajduje się tuż przy drodze i łatwo ją znaleźć, druga jest trudniej dostępna - aby się na nią dostać, trzeba odbić nieco na południe od szlaku, przejść koło wiaty i jeszcze trochę w stronę południa. Z górnej krawędzi polany widok nie jest rewelacyjny, trzeba zejść trochę niżej i ominąć drzewa zasłaniające widok po prawej stronie.
 |
panorama z drugiej polany pod Sałaszem Zachodnim - od Tatr aż po Mogielicę |
 |
zbliżenie na Gorce, w dole stok narciarski Limanowa Ski |
 |
zbliżenie na Tatry |
 |
chmurka w kształcie piórka |
Na tej drugiej polanie mieliśmy dłuższy odpoczynek, w drodze powrotnej uwieczniłem widoki z pierwszej polany, tej leżącej przy szlaku
 |
widok na Beskid Sądecki (pasmo Prehyby) |
 |
na polanie pod Sałaszem Zachodnim |
 |
młode pędy |
 |
makro - młode szyszki modrzewia |
 |
na polanie |
Wracając na Jaworz zauważyłem polankę, na której zachodziło zjawisko powszechne niestety w górach i nie tylko (nadmieniałem o tym w poprzednim wpisie z Dolinek Podkrakowskich), mianowice zarastanie hal i polan górskich. Efekt cieplarniany swoje robi, ale też przyczyniły się do tego przemiany gospodarcze, które spowodowały zaniechanie koszenia łąk górskich i wypasu zwierząt na nich. Niekoszone i nie "pasione" polany sukcesywnie zarastają krzakami i małymi drzewkami, które wprawdzie zawsze się pojawiały jako samosiejki, ale były ścinane kosą lub ich młode pędy były wyjadane przez zwierzęta. Teraz te pędy rosną i tworzy się z nich nowy las. Dobrze to widać na dwóch poniższych zdjęciach.
 |
polana z młodymi pędami drzew |
 |
młode pędy w zbliżeniu |
Nie zmiena to jednak faktu, że las porastający Pasmo Łososińskie jest wyjątkowej urody, dużo zdrowych drzew iglastych i piękne, proste jak strzelił buki.
W drodze powrotnej znowu zaliczyliśmy postój na polanie pod Jaworzem, na której znajduje się wieża widokowa. Słońce położyło się już niżej w godzinach popołudniowych, było też widać Tatry, które rano były schowane za chmurami.
 |
pierwszy widok na Tatry z polany pod Jaworzem |
 |
w międzyczasie jeszcze jeden wiosenny akcent |
 |
wieża widokowa pod Jaworzem |
 |
znowu na wieży widokowej - widok na Beskid Sądecki i Tatry |
 |
zbliżenie na Tatry |
 |
Babia Góra popołudniową porą |
 |
panorama Tatr |
 |
pamiątkowa fotka - pełny relaks |
Po zejściu z wieży udaliśmy się w drogę powrotną do Skrzętli - Rojówki. Po drodze jeszcze kilka pożegnalnych widoczków.
 |
Tatry |
 |
pasmo Prehyby |
 |
Tatry jeszcze raz |
I tak zakończyła się kolejna moja wiosenna wycieczka. Jeśli Drogi Czytelniku masz ochotę obejrzeć inne moje wiosenne relacje, to zapraszam tutaj:
Sokolica i Trzy Korony, lub tutaj:
Dolinki Podkrakowskie .
Sebastian Słota
Kurcze ależ ten las bukowy wiosną pięknie wygląda...mnie zauroczyła to pasmo!
OdpowiedzUsuń