wschody słońca w Krakowie cz. 2
nad Wisłą rano i wieczorem
Tak, że jakby ktoś nie miał co robić w grudniowy poranek, to polecam spacer nad Wisłę, hehe.
Sebastian Słota
Trzeba iść za ciosem... Bardzo polubiłem te moje poranne nadwiślańskie wojaże, więc pojechałem tam znowu skoro świt. Grudniowy dzień jest krótki, więc można przed pracą (pracuję od 8) napawać się widokami wschodu słońca. Start ok. 7.15 pod Wawelem
Potem przenosiny pod Skałkę. Słońce zaczęło się pojawiać nad horyzontem.
potem do pracy, ale jeszcze mały przystanek na kładce Bernatka
po zachodzie słońca nad Wisłą, na wysokości Tarasów Wiślanych
Tak, że jakby ktoś nie miał co robić w grudniowy poranek, to polecam spacer nad Wisłę, hehe.
Sebastian Słota
Jak ktoś ma blisko, he he:-) O tej porze roku ładnie jest i kolorowo na niebie :-)
OdpowiedzUsuń