Bereśnik - Rozdziela - Wysoka

mniej znanymi ścieżkami Małych Pienin
 
Wysoka (1050m) to najwyższy szczyt Pienin, znajdujący się w ich wschodniej części zwanej Małymi Pieninami, dla mnie najciekawszej spośród wszystkich.
 
Najpopularniejszy szlak na Wysoką to bez wątpienia zielony prowadzący z Jaworek przez Wąwóz Homole, częścią tego szlaku będę schodził z Wysokiej, ale zanim to nastąpi pod koniec wycieczki, chcę was przeprowadzić przez mniej znane pienińskie ścieżki, częściowo bez szlaku. Trasa pętli pod Wysoką, opisanej w tej relacji, przedstawia się następująco:




link do mapy online: https://en.mapy.cz/s/pajurusuma

Rozpoczynam wycieczkę w Jaworkach, na parkingu znajdującym się przy dolnej stacji małego wyciągu krzesełkowego prowadzącego na Polanę Bukowinki leżącą powyżej Wąwozu Homole. Wyciąg jest stosunkowy nowy, został uruchomiony w 2009 roku. Nie jest duży, ma tylko 621 metrów długości i 116 metrów różnicy poziomów, służy narciarzom i turystom. Ja spod parkingu wyruszam w stronę rezerwatu „Zaskalskie-Bodnarówka”. Napotykam stado pasących się owiec, częsty to widok w Małych Pieninach.
Przed wejściem do rezerwatu skręcam w lewo, pierwszym celem wycieczki jest góra zwąca się Bereśnik. Niech was nie zmyli ta nazwa: tak, to jest drugi Bereśnik w okolicy Szczawnicy, ten pierwszy i lepiej znany, znajduje się przy żółtym szlaku prowadzącym ze Szczawnicy przez Bryjarkę, Dzwonkówkę i Koziarz do Łącka (piękna trasa, relacja TUTAJ), ten jaworkowy Bereśnik jest mało popularny, a szkoda. Jest to bezleśna góra, na której zboczach obecnie są wypasane owce, widoki z niej są pierwsza klasa, nie prowadzi tam znakowany szlak, a turystów brak. Taki pieniński diamencik.
Widoki z podejścia na Bereśnik nasuwają skojarzania ze słynną tapetą z Windows XP.
Na wierzchołku można się rozkoszować słońcem, wiatrem i widokami.
 
Wysoka
 
Wysoki Wierch i Trzy Korony, niżej Bukowinki
 
Smolegowa Skała nad Białą Wodą

Przełęcz Rozdziela
 
Flader
 
zbliżenie na Trzy Korony
 
Radziejowa

zbliżenie na Wysoki Wierch i Bukowinki

Polną drogą schodzę pod Kociubylską Skałę przy potoku Biała Woda. Idąc przez Bereśnik omijam piękne tereny Rezerwatu Biała Woda, ale nie da się być wszędzie. W Białej Wodzie bywałem częstym gościem, a tak się złożyło, że na tutejszy Bereśnik zawitałem pierwszy raz. Nie ma co żałować. Znowu łapię pejzaże a’la Windows XP.
Jest połowa września, a jest bardzo zielono, momentami kolorystyka przypomina bardziej majowe niż wrześniowe barwy.

Kociubylska Skała

Spod Kociubylskej Skały krótkie podejście na Przełęcz Rozdziela. W środku poniższego kadru widać bezleśny szczyt Bereśnika. Po drodze bacówka, oscypki, bundz, żętyca i coraz szersze widoki.
Do Przełęczy Rozdziela mam wielki sentyment. Niby nic wielkiego, ale zawsze z przyjemnością tam wracam, do tej ciszy, przestrzeni i jednego z „kultowych” pienińskich drzew (inne to oczywiście sokolicka sosenka i samotne drzewo rosnące na Polanie Pod Wysoką).
Szlak wychodzi ponad samą przełęcz, schodzę teraz na nią przez piękne, rozległe łąki. Idę niebieskim szlakiem na Wysoką przez Wierchliczkę.
Nad Przełęczą droga wchodzi w las, idę sobie i słyszę z przodu coraz głośniejsze i coraz bliższe dźwięki owczych dzwoneczków. Nagle przede mną pojawia się stado, duuuużo owiec. Schodzę na kraj ścieżki, żeby je przepuścić, a te stają przede mną, nie chcą przejść. Dopiero jak robię dwa kroki w tył, to owce przechodzą koło mnie.
Niestety z Wierchliczki, na mapie oznaczonej jako punkt widokowy, guzik widać. Za to kawałek dalej jest kolejna piękna polana, ale żeby do niej dotrzeć, to trzeba zejść ze szlaku parę metrów w prawo i przekroczyć linię drzew położoną wzdłuż drogi. Warto.
Radziejowa
 
Przełęcz Rozdziela

Kolejną piękną polanę napotykam w okolicy Smerekowej. Tu robię sobie dłuższy postój fotograficzny. Wysoka jest coraz bliżej.

Wysoka, Trzy Korony, Lubań, Jarmuta
 
skałki rezerwatu Zaskalskie-Bodnarówka
 
zbliżenie na Lubań
Zgodnie z mapą niebieski szlak schodzi teraz w dół, trawersuje zbocze Wysokiej i dołącza do zielonego szlaku wiodącego od Jaworek.
Ale mi się jakoś dobrze idzie ścieżką grzbietową, oznaczenia niebieskiego szlaku jakoś nie chcą zniknąć, a skalny wierzchołek Wysokiej coraz bliżej. No i tak się dzieje, że dochodzę wprost pod te skałki. Z góry słychać głosy turystów. Wspinam się po skałkach, przekraczam barierkę znajdującą się na wierzchołku i jestem.
Trafiam na doskonałą widoczność, Tatry jak to często bywa, schowane są w chmurach, co akurat wygląda dość interesująco. Niestety, z dłuższego pobytu na Wysokiej nici, bo wokół chmary latająco-gryzących mrówek. Irytujące są. Robię szybko zdjęcia (potem usuwam mrówki w Photoshopie, przyznaję) i schodzę na dół, w stronę Jaworek.
 
Pieniny, na horyzoncie Pilsko i Babia Góra
 
Tatry w chmurach
 
Góry Lewockie na Słowacji
 
chmurka nad Smerekową

Przy zejściu z Wysokiej znajduje się jeszcze jeden punkt widokowy, robię panoramę w stronę Tatr i Pienin oraz zbliżenie na kłębiące się tatrzańskie chmury.
Schodzę zielonym szlakiem do Jaworek. Na Polanie Pod Wysoką, przy „kultowym” drzewie robię sobie krótki postój (zaległy z Wysokiej). Po prawej stronie poniższego zdjęcia widać grzbiet i polany, przez które prowadzi niebieski szlak.
 
Polana Pod Wysoką
 
Polana Pod Wysoką
Nie schodzę przez Wąwóz Homole. Jest to bez wątpienia piękne miejsce, ale mi się jakoś przejadło, schodząc z Wysokiej wolę zejść do Jaworek przez Durbaszkę albo Polanę Bukowinki po wschodniej stronie Homoli. Dziś ten drugi wariant. Na Bukowinkach znajduje się górna stacja wyciągu krzesełkowego i bar "Szałas Bukowinki". Polana jest rozległa, z widokami od Lubania po Wysoką. Mimo tej infrastruktury miejsce nie jest zadeptane jak Palenica nad Szczawnicą.
 
Szałas Bukowinki
 
widok spod Szałasu na Beskid Sądecki

Mam ochotę na jakiś ciepły posiłek w szałasie, ale obsługa informuje mnie, że za chwilę zamykają i są tylko napoje. Patrzę na zegarek, jest 16:33, a szałas zamykają o 17. Dla mnie żółta kartka. Lekko zdegustowany robię w HDR „groźne” zdjęcie Szałasu i schodzę wzdłuż wyciągu do mety.
Sebastian Słota

Komentarze

TOP 5

Na Tuł Szlakiem Cisownickim